Problem z przepustnicą gaszącą

[lukas2506]

temat widzę wrócił, mój problem częściowo też:
wymieniono mi w ASO czujnik G28 (czyli na oryginał). wszystko OK - auto jeździ dobrze, ale jak robię sobię odczyt VAGiem na wyłączonym silniku, to mam błąd G28 - malfunction (= nie działa). jak zrobię chwilę później odczyt po zapaleniu silnika, to mam 'intermittent' - po skasowaniu błędu na włączonym nic nie wraca, ale np. schodzę ze 2 dni później do auta z kompem i mam to samo od początku :|
dodam, że powraca wraz z nim błąd 01314 (Check DTC Memory) sygnalizując błąd połączenia z ABS - czy powiniem się najpierw zająć sprawdzeniem połączeń przy akumulatorze (zgodnie z sugestiami z innego tematu nt. ww. usterki), a dopiero potem szukać problemu z G28? dodam, że auto jeździ normalnie, również przeciągnięcie na 2,3,4 w zakresie 2500-6000 rpm nie stanowi problemu i auto przyspiesza bez zacięć czy przerw

[wita00]

Problem z przepustnicą gaszącą

Mam problem z klapką gaszenia na własne życzenie. Przy operacji "zaślepianie EGR" wymontowywałem w celu przeczyszczenia tą przepustnice i niechcąco ułamał mi się ten "cycek" na który nakłada się wężyk podciśnienia. Na kleju myśle nie da sie tego zrobić w sposób który zapewniałby całkowitą szczelność i wytrzymałość. Zatem chce wymienić cały ten element plastikowy - tłoczek. Jak to badziewie sie nazywa i ile to może kosztować? niepotrafie tego nigdzie znaleść, bo nawet fachowej nazwy nieznam :evil:

-

Znalazłem coś na google że to sie nazywa "gaszak" niewiem czy to prawidłowa nazwa. W każdym razie na allegro coś tez znalazłem i kosztuje to bagatela ponad 100zł! Wiec chyba musze sie zainteresować jak to zregenerować w włąsnym zakresie. Może w sposób w jaki montuje sie tanie czujniki boost na wentil rowerowy ?
Tak na marginesie wkurza mnie tandetność wykonania niektórych delikatnych elementów koncernu VAG, moze w innych też tak jest.. ale w każdym razie wszysko takie delikatne jak sie dokładnie człowiek nie rozejży to na 99% coś urwie, połamie.. masakra

[robekcool]

wg mnie tandeta byłaby jakby ten króciec sam odpadł. zrób klejem "na gorąco" lub spawarką do plastików- będzie trzymać. swoją drogą lepiej dobrze się przyjrzeć niż sp.... :wink:

[wita00]

no własnie .. klejenie odpada straciłem ten króciec.. musze go zrobic z czegoś innego, jutro moze to wymontuje i coś pokombinuje z tym.

-

rozwiązałem problem. Udało mi sie to naprawic. WYmontowałem tłoczek i nożykiem obrobiłem ten plastik co otacza krucieć tak że zostawiłem to co wystaje z gruszki. Uciołem końcówke i w efekcie wyrzeźbniłem malutki 0,5cm króciec który wystarczy by nałożyć rurke podciśnienia. Zamontowałem ją na silikonie, trzyma bardzo ładnie i działa, 120zł w kieszeni